Nacional 0:3 FC Porto

FC Porto nie popełniło błędu, który miał miejsce rok temu, gdy w 4 rundzie przegrało z Academicą i awansowało do kolejnej rundy tych rozgrywek. Smoki pokonały Nacional 3:0. Bramki dla mistrzów Portugalii strzelali: Lucho, Mangala oraz Kleber.

Wynik spotkania bez prawie całe 90 minut nie był zagrożony. Smoki kontrolowały spotkanie i pewnie awansowały do kolejnej rundy. Następne spotkanie Smoków to gra w Lidze Mistrzów, gdzie na Estadio do Dragao podejmą Dinamo Zagrzeb. Pierwszy gwizdek sędziego w środę, 21 listopada o godzinie 20:45.

Spotkanie rozpoczął Lucho z Kleberem. Pierwszą groźną sytuację w 7 minucie stworzyli sobie goście. Lucho wrzucił piłkę na głowę Klebera, który nie trafił piłką w bramkę z 6 metra. W 21 minucie niecelny strzał oddał Iturbe, który od początku spotkania był aktywny. Gospodarze pierwszy groźny strzał oddali w 26 minucie. Z rzutu wolnego spróbował zaskoczyć bramkarza Smoków, Claudemir, ale piłka minęła słupek. W 28 minucie Smoki wyszły na prowadzenie. Z prawej strony boiska rozpędził się Atsu, efektowną sztuczką techniczną zwiódł obrońcę i dorzucił z prawej strony. Piłka przeleciała przez pole karne, a tam akcję zamykał Lucho, który strzałem z woleja pokonał bramkarza. W 29 minucie Revson oddał strzał z rzutu wolnego, lecz tym razem piłka przeleciała nad poprzeczką. W 33 minucie strzał głową oddał obrońca gospodarzy, Manuel da Costa, ale piłka przeleciała obok bramki.

W 61 minucie piłkę prowadził Iturbe, minął kilku zawodników i podał do Atsu. Reprezentant Ghany oddał strzał, który minął słupek. W 64 minucie Vitor Pereira dokonał podwójnej zmiany. Boisko opuścili Defour oraz Iturbe, a w ich miejsce weszli Moutinho i James. W 68 minucie dobrą sytuację mięli gospodarze, a w dogodnej sytuacji nie trafił Barcellos. W 71 minucie Smoki strzeliły drugą bramkę, a jej autorem był Mangala, który został w polu karnym po wcześniejszym rzucie rożnym. Atsu minął na skrzydle jednego z obrońców i dograł piłkę po ziemi w pole karne. Tam znalazł się Mangala i wpakował piłkę do bramki. W 81 minucie na boisku pojawił się Danilo, który zmienił Mangalę. Francuski obrońca chwilę wcześniej potrzebował pomocy lekarzy, ale nie wyglądało to na nic poważnego. W 89 minucie zagapił się Otamendi i napastnik gospodarzy wyszedł sam na sam, ale przegrał pojedynek z Fabiano. Kilka sekund później Smoki strzeliły trzecią bramkę. Moutinho fenomenalnie podał do Klebera, który minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki.
 

***

Czy wiesz, że:

• Paulo Baptista sędziował w 30 spotkaniu z udziałem Smoków. Obecnie bilans wynosi: 21 zwycięstwa Smoków, 4 remisy, 5 zwycięstw przeciwników.
• Kleber rozegrał 40 spotkanie w barwach Smoków
• Danilo rozegrał 20 spotkanie w barwach Smoków
• Iturbe rozegrał 10 spotkanie w barwach Smoków
• Castro rozegrał 120 spotkanie w zawodowym futbolu w swoim życiu

***

• 17.11.2012, 21:15, 4 runda Taca de Portugal
• Nacional 0:3 FC Porto
• Nacional: Vladan - Joao Aurelio, Manuel da Costa, Mexer, Marcal - Revson, Claudemir, Jota (Keita 46') - Matues (Candeias 64'), Diego Barcellos (Edgar Costa 76'), Mario Rondon.
• FC Porto: Fabiano - Miguel Lopes, Abdoulaye, Otamendi, Mangala (Danilo 81') - Castro, Defour (Moutinho 64'), Lucho - Iturbe (James 64'), Kleber, Atsu.
• Bramki:
  0:1 - 28 min - Lucho (Atsu)
  0:2 - 71 min - Mangala (Atsu)
  0:3 - 89 min - Kleber (Moutinho)
• Żółte kartki: Manuel da Costa (31m), Claudemir (38m), Mexer (61m), Revson (67m), Marcal (81m) - Mangala (25m), Atsu (62m)
• Stadion: Estádio da Madeira, Funchal
• Sędzia: Paulo Baptista
• Skrót: KLIK

Atsu był dziś niesamowity... ;) Co do innych cieszy bardzo czyste konto Fabiano, ogólnie wysoki wynik, gol Klebera który nie grał zbyt ciekawie, szansa występu dla Castro i Iturbe którzy zagrali przeciętnie ;)

Na minus chyba jedynie Defoura bym wskazał.

Dobry mecz w naszym wykonaniu. Rezerwowy skład, przeciwnik z Ligi ZON Sagres i wysoki wynik to na pewno cieszy.

P.S uwielbiam ten wstawiki w pomeczowych newsach "Czy wiesz, że" ;D

Dobrze jest :)