Wszyscy w Porto oczekiwali trudnej przeprawy z Maritimo, lecz w rzeczywistości mecz okazał się spacerkiem. FC Porto pokonało Maritimo aż 5:0 po dwóch bramkach Jacksona i Jamesa oraz jednym, pięknym trafieniu Vareli. Smoki jednak odniosły też duże straty, gdyż z urazami z boiska musieli zejść: Fernando, Maicon oraz Helton. Miejmy nadzieję, że te urazy nie okażą się groźne.
Smoki po tym zwycięstwie awansowały na pierwsze miejsce w tabeli, lecz prowadząca do tej pory Benfica swój mecz rozegra dopiero w sobotę. Następne spotkanie Smoków to mecz Ligi Mistrzów przeciwko Dynamo Kijów na Ukrainie. Jeżeli podopieczni Vitora Pereiry wygrają to spotkanie to zapewnią sobie awans do fazy pucharowej. Początek spotkania o 20:45, we wtorek, 6 listopada.
Spotkanie rozpoczęli goście, lecz już w 4 minucie ich bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki. Smoki wymienili kilka podań w środku boiska, aż piłka po podaniu Jamesa trafiła do Jacksona, który uniknął spalonego, minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. W 8 minucie Varela wrzucił piłkę na głowę Lucho, który stał niepilnowany na 5 metrze, lecz Argentyńczyk nie trafił z głowy w bramkę. W 13 minucie piłka wpadła do bramki po raz drugi. Moutinho zagrał do Vareli, a ten wyłożył piłkę do Jacksona, który umieścił piłkę w bramce. Jednak sędzia, Machado odgwizdał spalonego Portugalczyka. W 20 minucie Danilo przedarł się prawą stroną, minał kilku zawodników i oddał strzał po długim rogu, lecz bramkarz z wielkim trudem zdołał obronić ten strzał. W 28 minucie z boiska musiał zejść Fernando, który odniósł uraz w jednym ze stać. W jego miejsce na boisku pojawił się Steven Defour. W 32 minucie kolejna wymuszona zmiana i kolejna kontuzja. Przy próbie odzyskania piłki Maicon skręcił staw skokowy. W jego miejsce pojawił się Abdoulaye, dla którego był to debiut w lidze w barwach Porto. W 33 minucie Moutinho wrzuca piłkę z rożnego, którą obrońcy wybili na 20 metr. Tam stał Lucho, który jednak nie trafił dobrze w piłkę, ale trafiła ona pod nogi Otamendiego, który stał niepilnowany przed bramką i nie trafił. W 35 minucie Varela podwyższył wynik. Lucho podał do Portugalczyka, który zszedł do środka, minął dwóch zawodników i posłał atomowy strzał, który wylądował w okienku bramki Maritimo. Varela posłał piłkę z prędkością 101 km/h! W 43 minucie Defour uwolnił się spod opieki pilnującego go zawodnika. Podał do Jamesa, a ten oddał strzał, który po rykoszecie minął słupek. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Mangala odzyskał piłkę 30 metrów od bramki przeciwnika, podał do Jamesa, który wypuścił Moutinho. Filigranowy pomocnik wrzucił piłkę w pole karne, a Varela oddał strzał głową, ale bramkarz obronił.
Druga połowa, podobnie jak pierwsza przebiegała pod dyktando Smoków. W 50 minucie Varela dorzucił piłkę na nogę Jacksona, ale Kolumbijczyk chybił w dogodnej sytuacji. W 58 minucie pierwszy groźny strzał z dystansu oddali goście. Ale Helton bez problemu sobie z nim poradził. W 59 minucie przewaga Smoków wynosiła już 3 bramki. Moutinho zagrał fenomenalną piłkę do Jacksona, który ponownie minął bramkarza i oddał strzał na pustą bramkę. W 69 minucie Danilo zszedł z prawej strony do środka i uderzył lewą nogą z dystansu. Z tym strzałem bramkarz miał dużo problemów, lecz ostatecznie wybił na rzut rożny. W 72 minucie MVP spotkania, James strzelił swoją pierwszą bramkę. El Bandido sklepał piłkę z Moutinho i znalazł się w pozycji sam na sam z bramkarzem. James posłał piłkę między nogami bramkarza. W 74 minucie z boiska zszedł Helton, który nabawił się urazu podczas jednego ze swoich wyjść poza pole karne. W jego miejsce wszedł Fabiano, dla którego był to debiut w lidze w barwach Porto. W 77 minucie padła ostatnia bramka tego wieczoru. Defour podał do stojącego na 20 metrze Jamesa, a ten oddał strzał, który jeszcze po odbiciu od obrońcy wpadł do bramki. W doliczonym czasie swoją ostatnią szanse miał Jackson, który został obsłużony wrzutką przez Jamesa, ale były zawodnik Jaguares nie trafił w bramkę.
***
Czy wiesz, że:
***
Autor: umbro122, 2012-11-02 23:22:51
Gdybyśmy wykorzystali wszystkie dogodne sytuacje to by było z 10:0 :). Najgorsze to urazy.. Helton i Fernando raczej niegroźne urazy, a Maicon.. skręcona kostka :(( No i chyba Rolando powróci do kadry.
umbro122, 2012-11-03 09:29:20
Najważniejsze, żeby wrócił Helton. Fernando już 2 kontuzja w tym sezonie... Co do meczu, to było co oglądać ;) Piękny, wynik, piękna gra. Szczególnie ostatnie 20 minut kiedy Smoki zaczęły się bawić z rywalem i pokazywać "brazylianę" :D
pawcyk27, 2012-11-03 12:01:03
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.
| 11. kolejka ligi portugalskiej | ||
![]() | vs | ![]() |
| FC Famalicão | - | FC Porto |
| 0 : 1 | ||
| 2025-11-09, 19:00 Estádio Municipal de Famalicão (Vila Nova de Famalicão) | ||
| (tak typowaliśmy) | ||
| 4. runda Pucharu Portugalii | ||
![]() | vs | ![]() |
| FC Porto | - | Sintrense |
| Typuj wynik meczu | ||
| 2025-11-22, 21:15 Estádio do Dragão (Porto) | ||
| Drużyna | M | Pkt. | |
| 1 | FC Porto | 9 | 25 |
| 2 | Sporting CP | 9 | 22 |
| 3 | Benfica Lizbona | 9 | 21 |
| 4 | Gil Vicente FC | 9 | 19 |
| 5 | FC Famalicão | 9 | 16 |
| 6 | Moreirense FC | 9 | 15 |
| 7 | SC Braga | 9 | 13 |
| 8 | Rió Ave FC | 9 | 11 |
| CD Santa Clara | 9 | 11 | |
| Nacional Madeira | 9 | 11 | |
| Vitoria Guimarães SC | 9 | 11 | |
| 12 | FC Alverca | 9 | 10 |
| 13 | FC Arouca | 9 | 9 |
| 14 | Casa Pia AC | 9 | 8 |
| 15 | GD Estoril Praia | 9 | 7 |
| Estrela Amadora | 9 | 7 | |
| 17 | CD Tondela | 9 | 5 |
| 18 | AFS | 9 | 1 |