FC Porto 3:2 Dynamo Kijów

FC Porto pokonało Dynamo Kijów 3:2 w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Dwie bramki dla mistrzów Portugalii strzelił Jackson, a jedną dołożył Varela. Obie drużyny strzelały na zmianę, na szczęście to Porto strzeliło ostatniego, zwycięskiego gola.

W innym spotkaniu grupy A, PSG wygrało 3:0 z Dinamem Zagrzeb. Po trzech kolejkach Smoki są na pierwszym miejscu z dorobkiem 9 punktów. Na drugim miejscu jest PSG (6 punktów), a na trzecim Dynamo Kijów (3 punkty). Po emocjach w LM czas na spotkanie ligowe, które odbędzie się w niedzielę, 28 października o 21:15, a rywalem będzie beniaminek, Estoril Praia.

Spotkanie rozpoczęli gospodarze i od samego początku mięli przewagę i dłużej utrzymywali się przy grze. Pierwszą groźną sytuację stworzyli goście. Miało to miejsce w 13 minucie. Z rzutu rożnego piłkę próbował wkręcić Veloso, ale czujny Helton wybił ją ponad poprzeczkę. Smoki swoją pierwszą groźną sytuację stworzyły w 15 minucie i  od razu została ona zamieniona na bramkę. Lucho zgrał piłkę wzdłóż linii oznaczającej koniec pola karnego, a piłka przeszła na drugą stronę. Stojący tam Varela przyjął piłkę i uderzył w okienko bramki strzeżonej przez Shovkovskiyego. W 20 minucie z dystansu uderzył Veloso, a piłka po inferwencji Heltona odbiła się jeszcze od słupka i wyszła na rzut rożny. W 21 minucie Dynamo wyrównało. Veloso wykonał rzut rożny, a stojący na trzecim metrze Gusev wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Porto i strzelił bramkę. W 36 minucie Smoki ponownie wyszły na prowadzenie za sprawą dwóch Kolumbijczyków. James wypuścił Jacksona, a ten przepchnał obrońcę i pokonał bramkarza Dynama.

W 53 minucie Danilo wrzucił piłkę w pole karne. Tam Jackson sobie ją przyjął i oddał bardzo mocny strzał z półobrotu, lecz piłka minimalnie minęła słupek. W 64 minucie z boiska zszedł strzelec pierwszej bramki, czyli Varela. Jego miejsce, podobnie jak w meczu z PSG zajął Atsu. W 71 minucie do dobrej sytuacji doszedł Ideye Brown, ale Helton obronił jego strzał z okolic piątego metra. Kilka sekund później ponownie Ideye Brown, ale tym razem skutecznie. Napastnik Dynama wykorzystał dośrodkowanie Yarmolenko, przyjął piłkę na klatkę piersiową i mocnym strzałem nie dał szans Heltonowi. W 75 minucie z boiska zszedł Moutinho, a w jego miejsce pojawił się Defour. W 78 minucie Porto po raz trzeci wyszło na prowadzenie. Lucho dostał podanie od Otamendiego na czystą pozycję. Dobiegł prawie do końcowej linii i podał wzdłuż pola karnego. Tam stał Jackson Martinez, który bez problemów wpakował piłkę do bramki. W doliczonym czasie gry boisko opuścił James, a wszedł na nie Miguel Lopes.
 

***

Czy wiesz, że:

• Fernando rozegrał 160 spotkanie w barwach Smoków
• Jackson Martinez rozegrał 10 spotkanie w barwach Smoków
• Helton rozegrał 40 spotkanie w rozgrywkach Ligi Mistrzów
• Jackson Martinez strzelił swoją pierwszą bramkę w rozgrywkach Ligi Mistrzów
• Po dwóch kolejkach Porto było jedynym klubem w LM, który nie stracił bramki. Teraz już się to zmieniło za sprawą bramki Guseva
• Helton miał serię 381 minut bez straty bramki w LM (180 minut w poprzednich rozgrywkach oraz 201 w obecnych)
• Bramka strzelona przez Ideye Browna była 170 puszczoną przez Heltona w barwach Smoków

***

• 24.10.2012, 20:45
• FC Porto 3:2 Dynamo Kijów
• FC Porto: Helton - Danilo, Maicon, Otamendi, Mangala - Fernando, Moutinho, Lucho (C) - James (Miguel Lopes 90+2'), Jackson, Varela (Atsu 64')
• Dynamo Kijów: Shovkovskiy (C) - Taiwo, Khacheridi, Mikhalik, Betao - Vukojevic (Kranjcar 84'), Veloso, Garmash - Yarmolenko, Ideye, Gusev.
• Bramki:
• 1:0 - 15 min - Varela (Lucho)
• 1:1 - 21 min - Gusev (Veloso)
• 2:1 - 36 min - Jackson (James)
• 2:2 - 72 min - Ideye Brown (Yarmolenko)
• 3:2 - 78 min - Jackson (Lucho)
• Żółte kartki: Maicon (90+4m) - Garmash (81m), Betao (90+3m), Miguel Veloso (90+4m)
• Stadion: Estadio do Dragao, Porto
• Widzów: 29 317
• Sędzia: Pavel Kralovec (Czechy)
• Galeria: KLIK i KLIK

Skrót:

Liczyłem na to, że Lopes wystąpi na lewej obronie podobnie jak w meczu reprezentacji.

Varela ale dzida !

Jak strzelił???

I już po jeden... :(

Krótko trwała radość. Koleś nieźle podkręca te rożne, są bardzo niebezpieczne. Helton wiecznie nie będzie goli wyciągać.

Varela pierwszy gol w polu karnym tak strzelil ładnie w samo okno petardę. 16ty metr.

Forca Porto ! Po 3 kolejkach takim dorobkiem punktowym może się pochawalić tylko Manchester United, Barcelona i.... Malaga, która strzelił 7 goli i nie straciła ani jednego...