Oliveirense 3:0 FC Porto B

FC Porto B odniosło drugą porażkę z rzędu, tym razem podopieczni Rui Gomesa przegrali 0:3 na wyjeździe z Oliveirense.

Trener drugiego zespołu Smoków zaskoczył w wyborze podstawowej jedenastki, gdyż wystawił od początku Emmanuela Mbole zamiast dobrze grającego w poprzednich spotkaniach, Victora Luisa. 42-letni Portugalczyk szybko żałował tej decyzji, gdyż Mbola już w czwartej minucie otrzymał czerwoną kartkę. Smoki pierwszą bramkę straciły w 44 minucie po strzale Luisa Barry'ego. Tuż po przerwie padły kolejne dwie bramki. W 48 minucie Igora Stefanovicia pokonał Banjai, a w 51 minucie Rui Lima z rzutu karnego. Następne spotkanie FC Porto B rozegra na własnym stadionie, 19 września z Belenenses.

W 4 minucie czerwoną kartkę dostał Mbola.  Rui Gomes od razu dokonał zmiany. Na początku spotkanie było wyrównane i obie drużyny miały swoje szanse. Po stronie Porto bardzo dobrze spisywał się Vion, który w pierwszych dwóch kwadransach miał dwie dobre sytuacje. Z kolei w 26 minucie bardzo dobrą interwencją popisał się Stafanović, który obronił mocny strzał z woleja napastnika gospodarzy. W 44 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Luis Barry wykorzystał dośrodkowanie Chico Silvy i strzałem głową pokonał Igora Stefanovicia. Tuż przed przerwą kolejną fenomenalną sytuację mieli gospodarze, ale Helder Silva strzelił obok bramki w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

W 48 minucie Oliveirense prowadziło już 2:0. Banjai wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzelił bramkę strzałem głową. W 50 minucie sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką w polu karnym Tiago Ferreiry. Do jedenastki podszedł Rui Lima i bez problemów pokonał Stefanovicia. W 59 minucie na boisko za Pedro Moreire wszedł Sergio Oliveira. W 64 minucie fenomenalną interwencją popisał się bramkarz Smoków, który wybronił strzał Rui Limy zmierzającą w okienko bramki. W 75 minucie boisko opuścił Mikel Agu, a jego miejsce zajął Frederic Maciel. W 85 minucie Diogo wrzucił piłkę w pole karne. Tam na długim słupku znalazł się Vion, który zgrał piłkę głową ponownie w pole karne, ale Edu stojący zaledwie 2 metry od bramki nie pokonał bramkarza Oliveirense.

***

02.09.12, 12:15

Oliveirense 3:0 FC Porto B

Oliveirense: Joao - Bruno Sousa, Banjai, Diego, Xico Silva - Diogo, Ze Pedro (Joka 66'), Rui Lima (Ze Sousa 87') - Helder Silva, Avto (Rafa 81'), Barry.

FC Porto B: Stefanović - Diogo, Ze Antonio, Tiago Ferreira, Mbola  - Mikel Agu (Frederic Maciel 75'), Edu, Pedro Moreira (Sergio Oliveira 59') - Seba, Vion, Fabio Martins (Toze 11')

Bramki:
1:0 - 44 min - Barry (Chico Silva)
2:0 - 48 min - Banjai
3:0 - 51 min - Rui Lima - rzut karny

Żółte kartki: Ze Pedro (53m), Joka (85m) - Edu (28m), Seba (40m), Tiago Ferreira (50m)

Czerwona kartka: Mbola (4m)

Bramki: KLIK

Oglądałem mecz od 10 minuty i niestety nie widziałem, za co dostał czerwoną Mbola. Gra drużyny B nie wygląda za dobrze. Słabo grają pomocnicy i Tiago Ferreira... (myśłałem, że będzie ostoją defensywy). Moim zdaniem na pochwałę zasługuję Vion, który dziś dobrze grał. Dziwi mnie też to, dlaczego w drużynie B nie gra nikt z pierwszej drużyny.. Przecież Iturbe, Kelvin nie są powoływani przez VP i nie grają nigdzie..

Dokładnie, przy powstawaniu drużyny B byłem pewny, że będzie pełnić funkcję drużyny w której będą grać zawodnicy niełapiący się do kadry meczowej bądź niewystępujący w danym spotkaniu... dziwne to

http://www.youtube.com/watch?v=SxaFIV_NfAM&feature=youtu.be Bramki