O Classsico dla FC Porto

Estadio da Luz, było w piątek miejscem, na które zwrócone były oczy wszystkich fanów portugalskiej piłki. Spotkanie pomiędzy FC Porto i Benficą Lizbona, popularnie nazywane „O Classico”, nie zawiodło kibiców. Mecz przyniósł wiele emocji, kontrowersji, ale i bramek. Ostatecznie klasyk padł łupem Smoków, które pokonały Orły wynikiem 3:2.

Początek spotkania ułożył się znakomicie dla podopiecznych Vitora Pereiry. Już w 7. minucie prowadzenie gościom dał po fenomenalnym strzale Brazylijczyk Hulk. Z końcem pierwszej odsłony gospodarze stwarzali sobie coraz groźniejsze okazje. Jedną z nich w 41. minucie na bramkę zamienił Paragwajczyk Oscar Cardozo. Na przerwę obie ekipy schodziły z wynikiem 1:1.

W drugiej połowie, gospodarze ruszyli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już w 48. minucie na prowadzenie Benficę wyprowadził strzelec pierwszego gola – Oscar Cardozo. W 58. minucie do zmiany doszło w zespole FC Porto. Boisko opuścił stoper Rolando, a w jego miejsce zameldował się Kolumbijczyk James Rodriguez. I jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Osiem minut później 20-latek zdobył gola wyrównującego. Gdy się wydawało, że obie drużyny podzielą się punktami, w 87. minucie nastał przełom. Piłkę w siatce Artura Moraesa umieścił strzałem głową Maicon i marzenia o wywiezieniu z Estadio da Luz trzech punktów stały się realne. Gospodarze próbowali jeszcze doprowadzić do remisu, jednak bez żadnego skutku. Ostatecznie to goście wyjechali z Lizbony bogatsi o trzy punkty. Nad drugą Benficą, Smoki mają trzy oczka przewagi.

Dziś swoje spotkanie rozegra trzeci zespół w tabeli - Sporting Braga. Jeżeli podopieczni Leonardo Jardim wygrają na wyjeździe z Nacionalem, wówczas zrównają się punktami z Benfiką.

Benfica - FC Porto 2:3
Bramki: Hulk (7. min.), Cardozo (41 i 48. min.), James Rodriguez (64. min.), Maicon (87. min.)
Żółte kartki: Rolando, Alvaro, Helton, Hulk; Cardozo, Emerson (dwie żólte kartki), Maxi
Czerwone kartki: Emerson (za dwie żółte)
Arbiter główny: Pedro Proenca (Lizbona)

Benfica: Artur; Maxi Pereira, Luisăo (kapitan), Garay (71. min. Miguel Vitor) i Emerson; Javi (90. min. Nelson Oliveira), Witsel i Aimar (51. min. Rodrigo); Nolito, Cardozo i Gaitán
Trener: Jorge Jesus

FC Porto: Hélton; Maicon, Rolando (58. min. James), Otamendi i Alvaro; Fernando, Joăo Moutinho (86. min. Kleber) i Lucho González; Hulk (kapitan) (90+3 min. Sapunaru), Janko i Djalma
Trener: Vítor Pereira

Zdjęcia z meczu

Bramkę Hulka można oglądać w nieskończoność ... Bardzo dobry mecz i nie licząc już paru błędów futbol na na wysokim poziomie

*to futbol na naprawdę wysokim poziomie

Po prostu grande jogo :)

To były wzorcowe derby dla każdego kibica :) Kartki, piękne gole, dramaturgia no po prostu wszystko. A tak poza tym to coraz bardziej podoba mi się gra Fernando, jest niesamowity ostatnio :P

Zdecydowanie bramka Hulka cudo. Zresztą gol Jamesa też ładny po dwójkowym kontrataku. Faktycznie gol Cardozo w dosyć nietypowych okolicznościach i z dużym szczęściem po stronie Orłów. Sądząc po waszych komentarzach i skrócie goli jestem zmuszony do obejrzenia powtórki całego meczu. :P