Puchar Ligi: FC Porto w półfinale

W ostatniej kolejce fazy grupowej Pucharu Ligi Smoki pokonały Vitórię Setubal 2:0 i zapewniły sobie awans do półfinału rozgrywek. Na listę strzelców wpisały się nowe nabytki klubu – dobrze znany kibicom Lucho Gonzalez oraz Janko.

Przed spotkaniem ekipa z Estadio do Dragao po dwóch wcześniejszych zwycięstwach znajdowała się w komfortowej sytuacji. Graczom Vitora Pereiry do awansu wystarczał remis, ale Smoki jak zwykle walczyły o zwycięstwo. Choć w wyjściowym składzie zabrakło takich graczy jak Helton, Hulk czy James, drużyna od początku spotkania prezentowała się bardzo dobrze i nawet nowe nabytki idealnie wkomponowały się w szeregi mistrza Portugalii.

Pierwszą bramkę ku ogromnej radości fanów zdobył powracający do Porto po dwuipółletniej nieobecności Lucho Gonzalez. Argentyńczyk pozyskany w tym okienku transferowym z Olympique Marsylia na pewno marzył o takim debiucie.

- Cieszę się niezmiernie, że przyczyniłem się do tego zwycięstwa. Dominowaliśmy na boisku niemal od pierwszej do ostatniej minuty. To był dobry mecz. Było bardzo ważne, aby wygrać i zapomnieć o ostatniej ligowej porażce z Gil Vicente – powiedział po meczu zadowolony Lucho.

W drugiej połowie bramkarz Vitórii, Matos, po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Tym razem pokonał go także debiutujący Janko. Austriacki napastnik wykorzystał podanie Jamesa Rodrugueza i pewnie posłał futbolówkę do bramki.

FC Porto było zespołem lepszym i odniosło zasłużone zwycięstwo. W meczu półfinałowym Smoki spotkają się z Benficą, która także wygrała swoje wszystkie spotkania grupowe.

FC Porto - Vitória de Setúbal 2:0 Bramki: Lucho (23), Janko (67)

FC Porto: Bracali; Danilo, Maicon, Mangala, Alex Sandro; Fernando, Lucho, Joăo Moutinho (cap.); Varela, Janko, RodríguezZmiany: Fernando - Defour (36m), C. Rodríguez - James (63m), Alex Sandro - Alvaro (63m) V. SETÚBAL: Matos; Ney, Ricardo Silva (cap.), Igor, Miguelito; Bruno Amaro, Neca, Hugo Leal; Jorge Gonçalves, Meyong, KikoZmiany: Kiko - Targino (46m), Hugo Leal - Djikiné (73m), Jorge Gonçalves - Rafael Lopes (79m)

Wspaniały gol Lucho :) Gdyby w tym sezonie Smoki zdobyły jeszcze kilka pięknych bramek, to kto wie... Może bym się skusił na jakiś filmik tak jak było to w zeszłym sezonie :D

http://www.youtube.com/watch?v=f14UWep-210

W tym filmiku od razu pierwsza bramka Falcao jest kapitalna ;) A co do meczu to mam nadzieje, że z biegiem czasu będzie to wyglądać coraz lepiej, ale i tak wczoraj było już dobrze :) Chyba powoli wracamy na właściwe tory . :) W następnym meczu chciałbym zobaczyć taką jedenastkę: Helton, Danilo, Otamendi, Rolando, Alvaro, Fernando (albo Souza, jak uraz Fernando okaże się poważniejszy), Moutinho, Lucho, James, Janko, Hulk. Chyba najmocniejszy jaki może VP wystawić. Już za 10 dni mecz z City i trzeba powrócić do najlepszej z możliwych formy, aby pokonać The Citizens i odnieść triumf w Lidze Europy. Chociaż z drugiej strony nic się nie stanie jak odpadniemy z LE. Moim zdaniem najważniejszym celem na ten sezon jest odrobienie punktowej straty do Benficy i sięgnięcie po raz kolejny po Mistrzostwo.