El Comandante ponownie w FC Porto? Niewykluczone!

Wydaje się, że im bliżej końca okna transferowego, tym więcej spekulacji i doniesień transferowych. Nie inaczej jest w przypadku FC Porto.

Francuskie media kilka dni temu poinformowały, że argentyński pomocnik Lucho Gonzales może w niedalekiej przyszłości z powrotem zasilić szeregi Smoków. Lecz transakcja ta nie byłaby transferem definitywnym, ale wypożyczeniem. Najnowsze doniesienia mówią, że owe wypożyczenie miałoby kosztować mistrzów Portugalii 3,5 miliona euro. O ile cena wypożyczenia Argentyńczyka nie jest problemem, to płaca piłkarza już tak.

Jak podaje prasa znad Sekwany, Lucho w zespole Olympique Marsylii zarabia w granicach czterech milionów euro rocznie! FC Porto nie jest skłonne do zaoferowania takiej sumy i gdyby El Comandante rzeczywiście chciał przejść na Estadio do Dragao, to musiałby liczyć się z obniżką płacy nawet o połowę.

Sam Lucho ponoć jest gotowy na przenosiny do Portugalii. Portugalskie media twierdzą, że prezydent Porto, Pinto da Costa także jest zwolennikiem jest powrotu i niektórzy twierdzą, że obaj panowie już odbyli ze sobą rozmowę w tej sprawie. Ze strony Marsylii, zainteresowanie 31-latkiem ze strony Smoków potwierdził dyrektor sportowy francuskiego klubu, Jose Anigo.

Niewykluczone, że powrót Lucho do Porto jest bardzo związany z ewentualnym odejściem Kolumbijczyka Freddy'ego Guarina. Od kilku tygodni piłkarz jest wiązany z transferem do Włoch. Najpierw był blisko odejścia do Juventusu Turyn, jednak po wypożyczeniu Martina Caceresa, wydaje się, że pomysł ten upadł. Drugim w kolejce pozostaje Inter Mediolan, który oferuje podobną sumę co Juve (11 milionów euro).

Czy z FC Porto odejdzie Freddy Guarin? A może wróci choć na sezon Lucho Gonzalez? Odpowiedzi na te pytania, powinniśmy dostać tuż po zakończeniu zimowego okna transferowego.

Źródło: A Bola

Jestem dość sceptyczny do jakichkolwiek powrotów. Rzadko kiedy pod wzgl. sportowym się udają. :(

też nie jestem za tą opcją...

Wątpliwe.