Guarin w Juventusie – nie tak szybko!

Portugalskie media od kilku dni wskazywały, że pomocnik FC Porto, Freddy Guarin odejdzie do innego klubu. Jako nowy zespół wskazywano Juventus Turyn.

- Wszystko już wydaje się pewne, Guarin jest piłkarzem Juve - stwierdził Marcelo Ferreyra, agent piłkarza - Zostanie to potwierdzone, a żeby osiągnąć porozumienie, zarówno Porto, jak i Juventus, musiały zmienić swoje oczekiwania. Portugalski klub zarobi 11 milionów euro, a nie 13, jak chcieli, lecz może liczyć na bonusy. Bianconeri natomiast zapłacą od razu 4 miliony, a nie 2, jak proponowali, a kolejne siedem milionów dołożą latem - zakończył.

Jednak nie wszystko wydaje się być takie proste, bowiem włodarze turyńskiego klubu zwrócili swe oczy także na innego gracza. Radja Nainggolan jest gwiazdą Cagliari i to właśnie na niego swój celownik wymierzył Juventus. Jego cena to około 15 milionów euro, jednak posiada coś, czego nie ma Guarin. A jest nią włoski paszport i to może sprawić, że Kolumbijczyk pozostanie w Porto. Oprócz Guarina i Nainggolana, na polu gry pozostaje jeszcze Martin Caceres. Trener Juve, Antonio Conte pragnie wzmocnić swój skład obrońcą i pomocnikiem. Jeżeli Stara Dama rzeczywiście pozyska Caceresa, wówczas włoski klub chcąc nie chcąc, będzie musiał zdecydować się na Nainggolana. Do końca zimowego okna transferowego pozostało jeszcze siedem dni. Wówczas przekonamy się, czy Kolumbijczyka zobaczymy jeszcze w koszulce FC Porto czy też nie.

Źródło: A Bola, własne