Pereira, Fernando i Rolando do negocjacji

Wydaje się, że w obecnej sytuacji włodarze FC Porto będą bardziej skłonni niż kiedykolwiek do sprzedaży swoich trzech podstawowych graczy, mianowicie lewego obrońcę Alvaro Pereirę, defensywnego pomocnika Fernando oraz środkowego obrońcę Rolando.

Jak powszechnie wiadomo w tym sezonie priorytetem dla mistrza Portugalii było jak najlepsze pokazanie się w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Niestety we wtorek Smoki zremisowały na swoim stadionie z mistrzem Rosji - Zenitem Sankt Petersburg i w rezultacie podopiecznym Vitora Pereiry pozostała jedynie gra w Lidze Europejskiej.

W minionym sezonie pomimo zwycięstwa w Lidze Europejskiej, Smoki zainkasowały jedynie około 8 milionów euro. Więcej od Porto w tych rozgrywkach zarobił Besiktas Stambuł (niewiele ponad 8,46 mln euro) oraz Villareal CF (blisko 9,5 mln euro). Dlatego też w tym sezonie włodarze klubu bardzo liczyli na większe zyski w Lidze Mistrzów, a jak wiadomo tutaj płaci się dużo więcej.

Nie wykluczone, że odpadnięcie z Champions League może spowodować to, że część piłkarzy niestety będzie musiało pożegnać się z klubem. Najczęściej w mediach wymienia się nazwiska Rolando, Alvaro Pereiry czy Fernando. Pierwsi dwaj przymierzani są m.in. do londyńskiej Chelsea, z kolei trzecim interesują się włoskie kluby na czele z Interem Mediolan.

Z najnowszych informacji, że szeregi FC Porto prawdopodobnie mogą również opuścić Freddy Guarin, Cristian Sapunaru, Jorge Fucile, Cristian Rodriguez czy Joao Moutinho.

Z kolei w styczniu na Estadio do Dragao ma przybyć kupiony latem z Santosu Brazylijczyk Danilo. Niewykluczone, że w tym samym czasie do FC Porto zawita wypożyczony obecnie do Rio Ave Ghańczyk Christian Atsu.

Źródło: A Bola Autor: domi, 2011-12-08 21:26:39

Mam nadzieję, że Alvaro i Rolando zostaną, bo aktualnie to nasi najważniejsi defensywni gracze. Fernando jest moim zdaniem nie wiele lepszy od Souzy, a można by było zgarnąć na nim dużo kasy, która mogłaby pójść na kupno napastnika.Po sprzedaży Critiana i Sapunaru również bym nie płakał, bo po tamtym sezonie ich wartość wzrosła. Na skrzydłach mamy przecież hulka, Jamesa i Varelę, którzy są lepsi od Urugwajczyka. Poza tym jest jeszcze młoda niewiadoma - Iturbe oraz Djalma, który też nie miał za wiele szans by pokazać swój potencjał. Jeśli chodzi o Rumuna, to tu może być trochę zawiłości. Jeśli odejdzie on i Fucile, to zostaniemy bez nominalnego prawego obrońcy. Maicon to nie to samo co Jorge, przede wszystkim w ofensywie. O sprzedaży Guarina i Moutinho nie chcę nawet myślęć.

Michax9, 2011-12-09 14:28:27

ja kupiłbym dobrego środkowego obrońce z ligi portugalskiej ale nie z benfiki i sportingu

jesusnavas7, 2011-12-09 17:01:14