LM: Porto uległo Zenitowi

Wyprawa do Sankt Petersburga nie zakończyła się dla FC Porto szczęśliwie. W meczu drugiej kolejki grupy G piłkarskiej Ligi Mistrzów Smoki uległy Zenitowi 1:3.

Na początku spotkania wszystko szło zgodnie z planem i nic nie zapowiadało nadchodzącej katastrofy. Dzięki bramce Jamesa Rodrigueza FC Porto już po dziesięciu minutach gry wyszło na prowadzenie i wydawało się, że kontroluje sytuację na boisku. Z minuty na minutę Zenit stawał się jednak coraz groźniejszy i szybko zdołał doprowadzić do wyrównania za sprawą Romana Szyrokowa.

Wynik 1:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy. Zanim jednak obie drużyny udały się na przerwę, boisko musiał opuścić Fucile. Urugwajczyk, mając już na swoim koncie żółtą kartkę, zagrał ręką i dobrze znany polskim kibicom sędzia Howard Webb sięgnął po czerwony kartonik. Sytuacja Smoków stała się naprawdę trudna i druga odsłona spotkania nie zapowiadała się optymistycznie.

Po zmianie stron na boisku panował Zenit. Rosjanie wykorzystali osłabienie rywala i z animuszem atakowali bramkę Heltona. Najpierw Siergiej Kierżakow dwukrotnie zaprzepaścił dobre okazje na zapewnienie swojemu zespołowi prowadzenia, później więcej szczęścia miał Szyrokow, któremu udało się umieścić futbolówkę w siatce. Osiemnaście minut przed końcowym gwizdkiem kolejnego gola zdobył Danny i rozwiał nadzieję Smoków na wywiezienie z Sankt Petersburga choćby punktu.

Zenit Sankt Petersburg - FC Porto 3:1 (1:1)
Bramki: Roman Szyrokow (20, 63), Danny (72) - James Rodriguez (10).

ZENIT: Malafeev; Anyukov, Criscito, Hubocan, Lombaerts; Shirokov, Denisov, Zyryanov; Fayzulin, Kerzhakov, Danny.
Zmiany: Zyryanov - Huszti (86m), Kerzhakov - Bukharov (90m)
FC PORTO: Helton; Fucile, Rolando, Otamendi, Alvaro; Fernando, Belluschi, Joăo Moutinho; Hulk, Kléber, James Rodriguez
Zmiany: Kléber - Varela (33m), James Rodriguez - Souza (46m), Belluschi - Defour (73m)
Żółte kartki: Fucile (23, 45+2), Hubocan (61), Otamendi (62), Belluschi (69)
Czerwone kartki: Fucile (45+2)

Autor: Futbolówka, 2011-09-29 18:00:00

Trzeba się szybciutko pozbierać po tej pechowej porażce i wrócić na właściwe tory. Forca Dragoes!

Futbolówka, 2011-09-29 19:24:03

w rewanżu się odegramy ;)

pawcyk27, 2011-09-29 19:51:54

Na to liczę! Pewnie Bruno przyjedzie na Dragao...

Futbolówka, 2011-09-29 23:55:31

Nie jest kolorowo ale miejmy nadzieję że grając u siebie wynik się odwróci ;)

RaVeN, 2011-09-30 23:25:01