Z obozu rywala...

Rywal FC Porto w 1/8 finału Ligi Mistrzów – Atletico Madryt zremisował na Santiago Bernabeu z Realem Madryt 1:1. Bramkę dla naszych środowych rywali strzelił Diego Forlan…
Mecz był niezwykle zaciętym, atrakcyjnym widowiskiem, w którym obu zespołom ciężko było utrzymać nerwy na wodzy, co skutkowało już dwoma czerwonymi kartkami w pierwszej części gry. Tym raze Atletico starało się odegrać Realowi za porażkę z poprzedniej konfrontacji derbowej.
Pierwsze minuty spotkania należały do Królewskich, którzy szybko chcieli strzelić bramkę. Dobrze jednak spisywała się obrona Atletico Madryt nie dopuszczając do sytuacji strzeleckich. W pierwszym kwadransie największe zagrożenie siał Arjen Robben po którego strzale Raul mógł przy dobitce pokonać Leonardo Franco.
Podopieczni Juande Ramosa cały czas cisnęli, a strzały zza pola karnego Marcelo i Arjena Robbena stwarzały coraz większe zagrożenie pod bramką Los Rojblancos. W pierwszej połowie meczu także ekipa Abela Resino stwarzała dobre okazje do strzelenia bramki, ale w sytuacji sam na sam strzał z ostrego konta Sergio Aguero obronił Iker Casillas.
W 38. minucie meczu po wspaniałej kontrze Atletico przeprowadzonej przez Sergio Aguero i Diego Forlana, ten drugi pokonał Ikera Casillasa. Po strzelonej bramce podopieczni Abela Resino złapali wiatr w żagle, ale po pierwszej połowie meczu prowadzili różnicą jednej bramki, co i tak było sporą sensacją.
Po zmianie stron goście przystąpili do gry z dużym animuszem i szukali drogi do bramki strzeżonej przez Ikera Casillasa. Szkoleniowiec Juande Ramos widząc to desygnował do gry Michela Salgado i Gonzalo Hiquaina. Już chwilę później ten drugi odnalazł świetnie ustawionego w polu karnym Klaas-Jana Huntelaara.
Holender znalazł się w sytuacji sam na sam z Leo Franco i nie zwykł marnować takich okazji, strzelając czwartego gola w tym sezonie. Chwilę później goście świetnie skontrowali, a Diego Forlan nieszczęśliwie trafił w słupek. Nie był to koniec emocji w tym spotkaniu.
Kilka minut później Gonzalo Hiquain strzelił tuż nad poprzeczką, a następnie w świetnej sytuacji po wyścigu na czystą pozycję Raul strzelił nad poprzeczką. Im bliżej końca tego spotkania, tym emocje były większe. Kolejnych świetnych okazji do strzelenia gola nie potrafili wykorzystać Florent Sinama-Pongolle i Sergio Aguero strzelając obok słupka z kilku metrów.
Obie drużyny zdecydowanie za dużo psuły swoich sytuacji strzeleckich i gdyby wykazały się normalną skutecznością to wynik byłby zdecydowanie inny. Ostatecznie na Santiago Bernabeu doszło do podziału punktów.
źródło: www.primeradivision.pl
Autor: KUBEK22, 2009-03-08 17:31:32
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.