Fernando już zdrowy, Moutinho kontuzjowany

Smoki rozpoczęły dzisiaj przygotowania do starcia ze Sportingiem Lizbona, które odbędzie się w sobotę na Estádio Jose Alvalade.

W treningu nie uczestniczyło trzech zawodników. Moutinho z powodu bólu w lewym udzie ograniczył się jedynie do pracy na siłowni. Według prognoz lekarzy powinien on uporać się z problemem w najbliższych dniach i będzie mógł zagrać przeciwko swojemu byłemu klubowi.

W treningu nie brali udziału także Silvestre Varela i Alvaro Pereira. O ile Portugalczyk może mieć cień szansy na występ w sobotnim meczu, o tyle Urugwajczyk przez najbliższy miesiąc na pewno nie pojawi się na boisku.

Dobrą wiadomością dla Andre Villasa-Boasa jest fakt, że do pełni sił powrócił już nieobecny ostatnio Fernando. Piłkarz trenował dziś bez ograniczeń i jego występ w spotkaniu z Lwami nie jest zagrożony.

Źródło: maisfutebol.pt Autor: Futbolówka, 2010-11-23 22:40:08

Niedobrze, że są nowe kontuzje, ale chociaż Moutinho raczej będzie mógł grać. Będzie to dla niego trudny mecz, bo jeszcze na swoim byłym stadionie. Musimy zagrać tak jak z Benficą, bardzo ważne jest żeby szybko strzelić gola. Jestem optymistą.

andrew, 2010-11-24 11:53:10

Varela też wrócił do zdrowia na recordzie przynajmniej tak pisze :) także liczę na zwycięstwo minimum trzema bramkami ;)

Bruno Alves, 2010-11-24 15:37:38