Moreirense – FC Porto 0:1

W meczu 4. rundy Pucharu Portugalii FC Porto pokonało na wyjeździe Moreirense i awansowało do kolejnej fazy rozgrywek. Spotkanie nie było emocjonujące. Zabrakło ładnej gry, ciekawych akcji, a przede wszystkim goli. Jedyną bramkę zdobył na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Radamel Falcao.

Mecz, który miał być spacerkiem, okazał się drogą przez mękę. Tak dla piłkarzy, jak i kibiców, którzy przez 75 minut oglądali mało ciekawe widowisko. Od początku gracze Porto mieli trudności z wypracowywaniem sytuacji bramkowych. Hulk, który w tym spotkaniu pełnił rolę kapitana, nie zaprezentował pełni swoich umiejętności. Boisko także pozostawiało wiele do życzenia.

Smoki dopiero w końcówce pierwszej połowy zaczęły poważniej zagrażać bramce rywala. Golkipera gospodarzy próbowali pokonać Belluschi i Walter, jednak nie wykorzystali oni dogodnych okazji. Po chwili gracz Moreirense, Antchouet, umieścił piłkę w siatce, ale sędzia odgwizdał spalonego.

W drugiej odsłonie niewiele się zmieniło. Gospodarze stawiali skuteczny opór, a podopieczni Andre Villasa-Boasa z trudem przedostawali się pod bramkę Roberto Tigrao. W 75. minucie Porto w końcu strzeliło upragnionego gola. Po potężnym strzale Belluschiego piłka odbiła się od poprzeczki, ale skuteczna dobitka Falcao zapewniła Smokom zwycięstwo i awans do 5. rundy Pucharu Portugalii.

Losowanie par kolejnej fazy rozgrywek odbędzie się w najbliższy czwartek.

Moreirense – FC Porto 0:1
Falcao (75.)

FC PORTO: Beto; Sapunaru, Rolando, Maicon, Rafa; Guarín, João Moutinho (85. Castro), Belluschi; Hulk, Walter (67. Ruben), Ukra (56. Falcao).
MOREIRENSE: Roberto Tigrão; Zé Alberto, André Micael, Anilton, João Vicente; Francisco Castro, Pintassilgo (75. Lico), Eriverton (82. Bobo); Edson, Antchouet, Renato Santos (88. Pinto).

Sędzia: Paulo Baptista

Żółte kartki: Maicon (24), Guarín (49), Francisco Castro (49), Sapunaru (69), Rolando (91), Beto (93)

Autor: Futbolówka, 2010-11-22 15:04:00

Fatalny mecz ale awans najważniejszy ;)

Bruno Alves, 2010-11-22 15:13:02

Mecz słaby, to w meczu z Naval w pierwszej kolejce Ligi ZON Sagres grali lepiej, ale najważniejszy awans.

domi, 2010-11-22 17:40:45

Chyba w klubie ważniejsze jest odzyskanie mistrza niż puchar, ale fajnie, że chociaż takie klapy przechodzą

marcelo, 2010-11-22 20:15:26