Atl. Madrid 2-2 FC Porto - mała zaliczka

Atlético Madryt zremisowało z FC Porto 2:2 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, rozegranym na Vicente Calderon.

Szybki początek spotkania zapowiadał spore emocje na "Estadio Vicente Calderon". Po kilku sekundach od wznowienia gry przez Howarda Webba w idealnej sytuacji znalazł się Cristian Rodriguez. Urugwajczyk uderzył z kilku metrów, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Leo Franco.


Chwile później piłka wpadła do siatki. Tyle, że po stronie Porto. Wyśmienitym podaniem z głębi pola popisał się Sergio Aguero. Argentyńczyk zagrał w obręb pola karnego do swojego rodaka, Maxi Rodrigueza, który z kilku metrów pokonał Heltona.

Parę minut później najskuteczniejszy napastnik FC Porto w tegorocznej edycji LM - Lisandro Lopez po zamieszaniu w polu karnym pokonał Leo Franco.

Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem 0:0, koszmarny błąd popełnił Helton. Diego Forlan zdecydował się na strzał z ponad 20 metrów, a Helton przepuścił piłkę, która wpadła do bramki.


Prawie pół godziny (gry) w drugiej połowie nie przyniosło nie tylko bramek, ale, także sytuacji podbramkowych. Do 72. minuty. Wtedy to goście z Porto przeprowadzili fantastyczną akcję. Lewą stroną ruszył Aly Cissokho, podał po ziemi przed bramkę, gdzie Antonio Lopeza uprzedził niezawodny Lisandro Lopez i z pięciu metrów umieścił ją w siatce. Więcej goli już nie zobaczyliśmy...

Remis 2:2 oznacza, że w lepszej sytuacji do rewanżu (11 marca w Porto) przystąpią Smoki.

Atletico Madryt - FC Porto 2:2 (2:1)

1:0 Maxi Rodriguez 3. min'
1:1 Lisandro 22. min'
2:1 Forlan 45+2. min'
2:2 Lisandro 72. min'

Żółte kartki: Raul Garcia, Paulo Assuncao (Atletico) oraz Sapunaru, Lisandro (Porto)

Sędziował: Howard Webb (Anglia)

Widzów: 50 000

Atletico: Leo Franco - Giourkas Seitaridis, Pablo Ibanez, Tomas Ujfalusi, Antonio Lopez - Maxi Rodriguez (80. Miguel), Paulo Assuncao, Raul Garcia (67. Maniche), Simao Sabrosa - Diego Forlan, Sergio Aguero (56. Florent Sinama-Pongolle)

Porto: Helton - Cristian Sapunaru (79. Pedro Emanuel), Rolando, Bruno Alves, Aly Cissokho - Lucho Gonzalez, Fernando, Raul Meireles (90. Tomas Costa) - Lisandro Lopez (90. Tarik Sektioui), Hulk, Cristian Rodriguez. Autor: QuaRiS, 2009-02-24 23:12:25

Moim zdaniem Atlético nic wielkiego nie pokazało :)

QuaRiS, 2009-02-25 00:03:26

Myślałem, że Atletico wygra... Porto zagrało dobrze, gdyby nie błąd Heltona. Wynik mógłby być inny ;]

Legia24h, 2009-02-25 00:10:51

nie aż taka mała zaliczka.. ;) 0-0, 1-1 i nawet 2-2 nie eliminuje Porto.. tylko ewentualna porażka - w co niewierze patrząc na skrót dzisiejszego meczu :)

pozdro od kibica Romy i Lecce :)

, 2009-02-25 01:41:16

LISOSHOW jednym słowem ;)

KUBEK22, 2009-02-25 07:46:44

hmmm ten błąd Heltona był frustrujący lecz jest jakiegoś rodzaju zaliczka 4-2 al gdy stracimy u siebie bramkę już jest wyrównanie. Lecz myślę że przejdziemy dalej Forca Porto a i ładny image stronki ;]

Bruno Alves, 2009-02-25 11:44:31

a tutaj są noty naszych zawodników za wczorajszy występ :D
FC Porto

Helton 4.5
Sapunaru 6
Cissokho 6
Bruno Alves 6.5
Rolando 6.5
Fernando 6
Raul Meireles 6.5
Lucho 6.5
Rodriguez 7
Lisandro 8
Hulk 6.5

Zmiany

Pedro Emanuel 5.5
Sektioui 5
Tomas Costa 5

Bruno Alves, 2009-02-25 12:40:40