Porto z Pucharem Portugalii!

Smoki pokonały na Estádio do Jamor Chaves 2:1 i wygrały Puchar Portugalii. Zawodnicy klubu, który spadł do trzeciej ligi nie okazali się chłopcami do bicia i pokazali, że w piłkę też grać umieją.

Pierwszą groźną sytuację stworzyło sobie Chaves. W 9. minucie Edu dopadł do piłki i z 11 metrów uderzył ją mocno w kierunku bramki Porto. Nie zdołał złapać jej Helton, nie dogonił jej też Alvaro Pereira. Na szczęście na drodze do siatki stanął futbolówce lewy słupek i gracz Chaves musiał obejść się smakiem. Był to znak dla podopiecznych Jesualdo Ferreiry, że drużyna z niższego szczebla rozgrywek wcale się Smoków nie boi.

Po tej sytuacji Porto od razu ruszyło do ataku i już po 4 minutach uzyskało prowadzenie dzięki trafieniu Guarina. Zawodnik Porto przeprowadził dynamiczną akcję, nie zdołali zatrzymać go podążający za nim dwaj obrońcy Chaves i piłka wpadła do bramki Rui Rego. Po chwili Hulk znalazł się w podobnej sytuacji co Guarin, ale tym razem bramkarz rywala nie dał się pokonać.

Kolejny gol dla Porto padł w 23. minucie. Hulk podał do wbiegającego w pole karne Falcao, a Kolumbijczyk bez problemu umieścił piłkę w siatce. Kolejna okazja nadarzyła się w 33. minucie, ale futbolówka kopnięta przez Hulka minęła lewy słupek i Brazylijczyk mógł tylko wzdychać z bezradności. W końcówce pierwszej połowy do głosu doszli piłkarze Chaves, ale Helton wraz z obrońcami Smoków nie dali się zaskoczyć i do przerwy utrzymał się wynik 2:0.

W drugiej odsłonie tempo gry nieco spadło. Porto bezskutecznie starało się powiększyć swój dorobek bramkowy, z kolei Chaves próbowało znaleźć jeszcze jakąś szansę dla siebie. W 85. minucie nadzieję przywrócił swoim kolegom Clemente, któremu udało się strzelić gola i zmniejszyć przewagę Smoków. Po chwili groźny strzał oddał Diego, ale poradził sobie z nim Helton. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartką został ukarany Ricardo Rocha, a po chwili także Alves i obie ekipy kończyły mecz w dziesiątkę.

Puchar Portugalii ponownie trafił do Porto. Zawodnicy mogą potraktować to trofeum jako osłodę nieudanego sezonu.

FC Porto – Chaves 2:1
1:0 Guarin 13.
2:0 Falcao 23.
2:1 Clemente 85.

FC Porto: Helton, Miguel Lopes (Cristian Rodriguez, 62), Rolando, Bruno Alves, Álvaro Pereira, Fernando, Raul Meireles (Tomás Costa, 46), Guarin (Valeri, 72), Belluschi, Hulk, Falcao.
Desportivo de Chaves: Rui Rego, Danilo, Lameirăo, Ricardo Rocha, Eduardo, Siaka Bamba, Bruno Magalhăes, Samson (Diego, 61), Castanheira (Flávio Igor, 61), Edu, Diop (Clemente, 79).

Sędzia: Pedro Proença

Żółte kartki: Bruno Alves (11 i 90+3), Bruno Magalhăes (17), Ricardo Rocha (39 i 90+1), Eduardo (41).
Czerwone kartki: Ricardo Rocha (90+1), Bruno Alves (90+3).

Autor: Futbolówka, 2010-05-17 02:19:32

Sądziłem, że wynik będzie znacznie większy np. 4:0, czy 5:0. Z zespołem, który niedawno został zdegradowany do trzeciej ligi powinniśmy się bez problemu rozprawić. Jednak sądząc po meczu Chaves bardzo chciało zdobyć puchar. Na szczęście Smoki nie dały wydrzeć sobie zwycięstwa. Mimo, że nie mamy mistrostwa to na osłodę zdobyliśmy PP i powinniśmy się z tego bardzo cieszyć :P

smok20, 2010-05-17 15:49:38

puchar Portugalii na otarcie łez w tym sezonie ;/.
Myślę, że w przyszłym wrócimy na dobry tor z nowym trenerem i zawodnikami :). Marzy mi się finał LE :D. Kto wie może z jakąś polską drużyną będziemy w grupie... ;]

FORCA PORTO ALLEZ!

Bruno Alves, 2010-05-17 16:01:35

Skupmy się na Lidze Europejskiej. Będzie nam bardzo ciężko. Musimy kupić nowych zawodników. Najpotrzebniejsi będą obrońcy. Helton popełnił w finale PP duży błąd. Chciałbym, żeby Jesualdo Ferreira został. Wierzmy w Porto!

andrew, 2010-05-18 09:20:52

wiedziałam że wygrają:) super

whulk19, 2010-05-18 22:14:07