Jak zaczęła się Twoja przygoda z Porto?

[dragao]

Opowiadamy.

[pawcyk27]

Już gdzieś na forum chyba o tym wspominałem... A nie, to było w naszym cudownym internetowym magazynie ! Jak kogoś to by interesowało to numer ósmy :http://www.fc-porto.pl/strona/52,magazyn-fc-porto-pl , pod ostrzałem pytań

[Michał]

Moja przygoda z Porto zaczęła się już jakieś 4 lata temu. Grałem sobie w taką jedną gierkę (CM08, kojarzy ktoś) i to było po EURO2008. Pamiętam, że spodobała mi się gra reprezentacji Portugalii na tym turnieju, dlatego w grze wziąłem sobie ligę portugalską. Na początku wziąłem Sporting, ale potem zacząłem zbierać baty od Porto, które królowało w tabeli, a moje Lwy grały bardzo przeciętnie. Dlatego zacząłem grać Porto, polubiłem tę drużyne i zacząłem śledzić jej wyniki, ale tylko ją lubiłem, nie byłem jej wielkim fanem. Na poważnie zacząłem kibicować wtedy, jak Porto wygrało LE. Pamiętny finał, gol Falcao. Kibicuję do dzisiaj i od tamtego meczu jest to mój klub numer jeden. Oprócz Porto kibicuję też Napoli, Tottenhamowi i Liverpoolowi, który jest moim ukochanym klubem z dzieciństwa.

[Mazii]

Moja przygoda z FC Porto zaczęła się w 2004 roku. Swoją droga wtedy nie interesowałem się piłką nożną. A tak w ogóle pierwszy mecz piłkarski(nie licząc reprezentacji Polski), który obejrzałem to bodajże pojedynek FC Porto - Deportivo La Coruna w Lidze Mistrzów. Własnie wtedy zacząłem się interesować futbolem. Bardzo przypadł mi do gustu zespół Porto. Zacząłem coraz bardziej interesować się tym zespołem, szukałem wszelakich informacji na jego temat itp. Wszyscy moi koledzy kibicowali innym zespołom, powiedzmy bardziej znanym, takim jak Liverpool, Real, Barcelona itd., ja natomiast do dziś kibicuje jednemu klubowi- FC Porto i mam nadzieje, że to się nie zmieni . Bardzo podoba mi się polityka transferowa Porto. Inne zespoły(szczególnie polskie kluby) powinny brać przykład z Smoków. Na pewno wyszło by im to na dobre

[mycha]

Ja o porto pierwszy raz dowiedziałem się podczas przegranego z milanem meczu o superpuchar w 2003 roku. Wtedy to jako młodziań ubzdurałem sobie że porto to będzie mój klub;). Potem pamiętny sezon w którym wygraliśmy ligę mistrzów, w tedy to właśnie tak naprawdę zacząłem kibicować port,o dokładniej od pierwszego spotkania z United, potem bardzo dramatyczny rewanż, gol costinhy ze spalonego, radość mourinho, i dalej to już na masę wsiąkłem w ten klub

[marcelo]

Moja zaczęła się dość dziwnie. Odkąd pamiętam, gdy oglądałem LM w telewizji to nie lubiłem Porto. Serio Nie podobał mi się ich styl gry oraz... koszulki (jako mały chłopiec to miało duży wpływ na to czy lubiłem daną drużynę ) Wszystko się zmieniło około 3-4 lat temu. Zacząłem się FC Porto interesować. Ich polityką transferową, zawodnikami i spodobał mi się ich styl gry. I od tamtej pory śledzę stronę, staram się oglądać mecze, itp. Przez to, że polubiłem Porto to oczywiście polubiłem też i zawodników. Najbardziej to: Lucho, Raula Meirelesa, Quaresme, Lisandro Lopeza. Tak to wyglądało w moim przypadku

[marcelo]

Moja przygoda z Porto zaczęła się już jakieś 4 lata temu. Grałem sobie w taką jedną gierkę (CM08, kojarzy ktoś) i to było po EURO2008. Pamiętam, że spodobała mi się gra reprezentacji Portugalii na tym turnieju, dlatego w grze wziąłem sobie ligę portugalską. Na początku wziąłem Sporting, ale potem zacząłem zbierać baty od Porto, które królowało w tabeli, a moje Lwy grały bardzo przeciętnie. Dlatego zacząłem grać Porto, polubiłem tę drużyne i zacząłem śledzić jej wyniki, ale tylko ją lubiłem, nie byłem jej wielkim fanem. Na poważnie zacząłem kibicować wtedy, jak Porto wygrało LE. Pamiętny finał, gol Falcao. Kibicuję do dzisiaj i od tamtego meczu jest to mój klub numer jeden. Oprócz Porto kibicuję też Napoli, Tottenhamowi i Liverpoolowi, który jest moim ukochanym klubem z dzieciństwa.

Liverpool powiadasz? Liverpool wraz z Porto to moje ukochane klubu Liverpoolowi kibicuję od pamiętnego finału LM z Milanem w 2005 roku, gdy bohaterem został nasz Jerzy Dudek. Dlatego teraz na mojej ścianie wisi koszulka i flaga Liverpoolu

PS Oczywiście bluzę Porto też mam, tylko, że w niej chodzę

[portugalczyk]

Moja przygoda z F.C. PORTO zaczęła się w 2008 roku, pamiętam że wtedy Porto grało z Kimś hmmm... (myśli) nie pamiętam już z kim ale to był mecz napewno nie Ligowy, lub Ligowy nie chcę was wprowadzić w bład, wygrali 2:0 lub 2:1 spodobał mi się ich gra potem już jakoś trafiałem na same mecze Porto i tak się zaczeło śledzenie Ligi i ich dalszych wyczynów zaczeło się grać nimi we Fifie i to trwa do dziś, fascynacje piłkarzami Guarin, Falcao, Hulk i tak się kręciło wookół Porto. Dla mnie Porto jest wszystkim jest całym moim życiem, jestem człowiekiem tolerancyjnym kibicuje też paru innym kluba Europejskim Marsyli, Liverpoolowi i Juventusowi, ale zawsze na pierwszym miejscu jest PORTO <3