przez mycha » wtorek, 3 maja 2011, 16:34
Nasz podstawowy bramkarz - Helton - rozgrywa chyba teraz sezon życia, bo w tym sezonie jest jednym z najlepszych bramkarzy grających w Europie, ale już niedługo (18 maja) skończy 33 lata (więc może jeszcze pograć z 2 sezony na wysokim poziomie), to może być naprawdę ostatni moment by wydrzeć coś kasy za niego i kupić jakiegoś dobrego bramkarza w wieku max 26 lat który by mógł stanąć pomiędzy słupkami Porto. Jest niby Beto ale coś nie wydaje mi się by był wystarczająco dobry. Mi marzy się Rui Patrico, który bez wątpienia jest najlepszym bramkarzem portugalskim, gdyby nie on Sporting by plasował się kolo miejsca 8-10. Tylko raczej mało realne by chciał się przenieść na Estadio do Dragao. Kolejną opcją może być Thomas Kraft, który po tym sezonie odchodzi z Bayernu, więc będzie można go pozyskać za darmo. Jest jeszcze Ralf Fährmann który już nie raz w tym sezonie pokazał że potrafi bronić. A może wróci Hugo Ventura, bo przecież Portimonense, ma już chyba tylko matematyczne szanse na utrzymanie się w lidze.
A może Porto chce poczekać jeszcze sezon, dwa i zastąpić go kimś z rezerw?
Samir Badr ma 19 lat, a naprawdę broni dobrze, wiadomo że w meczu z kimś poważnym by zjadła go trema, ale za rok dwa? Gdy już będzie bardziej ograny w pierwszym składzie...
Tiago Maia dostał już chyba szanse gry w pierwszym zespole, prawda? Nie chce mi się tego sprawdzać, ale na pewno widziałem go w powołanych na jakieś mecz.
Obaj są bardzo utalentowani i obaj bardzo młodzi, ale za kilka lata któryś z nich na pewno będzie podstawowym bramkarzem porto, no chyba że kupimy kogoś wcześniej.
Pozostali jeszcze Kadu, który jest za młody by na razie o nim myśleć (ma dopiero 16 lat) i Elói Silva, o którym niby czytałem że jest bardzo utalentowany, ale czy to prawda nie wiem.