No i co teraz? Jak będzie wyglądał żelazny skład VP?
Zacznijmy od tego, czy w przyszłym sezonie zobaczymy Vitora Pereirę na ławce trenerskiej. Pinto da Costa mówi, że czeka na jego odpowiedź, ale wydaje mi się, że sam nie pali się, by z nim podpisać nowy kontrakt. Agent VP mówi, że ma kilka ofert m.in. z Anglii, a wiemy, że mocno zabiega o niego Everton. Moje rozwiązanie jest takie: VP out, Paulo Fonseca in.
Potem robimy czystki, które trzeba. Fernando odejdzie, bo sam już o tym mówi, że powoli czas na to. Atsu za rok kończy się kontrakt i nie za bardzo pali się do jego odnowienia, więc jest ostatnia szansa by zarobić na nim jeszcze godziwe pieniądze. Zastanowiłbym się nad Heltonem, Otamendim i Jacksonem. Helton ma swoje lata i pora by ściągnąć bramkarza z charakterem. Nie mówię, że Helton nie potrafi krzyczeć na kolegów, ale na boisku raczej jest spokojny. Chciałbym kogoś z charakterem pokroju Olivera Kahna. Myślę, że takim typem jest Rui Patricio. Dać Sportingowi Rolando i jeszcze kogoś plus ewentualnie jakaś mała dopłata i myślę, że Rui Patricio jest nasz. Z Otamendim nie jest taki problem, bo przychodzi Diego Reyes. Jackson ile lat ma, każdy wie. Wiek 27-28 lat to taki najlepszy dla napastnika. Jeżeli byłaby oferta bliska 20 mln euro, to klub powinien się nad nią zastanowić.
Oczekuje także po tym okienku, że do pierwszego składu wkradnie się paru wychowanków. Ponadto chciałbym, aby FC Porto ściągało utalentowanych Portugalczyków, a nie w większości obcokrajowców. Może to smutne, ale jeżeli takie kluby jak Benfica czy FC Porto nie będą stawiać na Portugalczyków, to reprezentacja będzie coraz starsza i słabsza.